Słowo wstępne
Myszyniec przed laty zamieszkiwali ludzie różnych kultur i tradycji. Czas dość skutecznie zatarł materialne ślady wielokulturowości tego miejsca, dokonała się też swego rodzaju egzekucja pamięci o tych, którzy je współtworzyli. 17 czerwca 2019 r. odbyła się konferencja naukowa „Wielokulturowy Myszyniec” zorganizowana przez Ostrołęckie Towarzystwo Naukowe i fundację „Kulturalne Kurpie” przy współpracy z myszynieckim samorządem.
Relacja z tego wydarzenia zamieszczona jest na You Tube.
Oto link: https://www.youtube.com/watch?v=5ctA9L9AoxM
Plakat Zenona Kowalczyka, artysty rodem z Myszyńca, przygotowany na tę konferencję, pełen symbolicznych znaczeń, doskonale oddaje ideę wielokulturowości Myszyńca. W jego centrum znajduje się unoszący się w przestrzeni stół. W dole widać wieże myszynieckiego kościoła, kurpiowskie chaty, pola, las…
Stół to ważny element domu. Zasiada się przy nim, by spotkać się i rozmawiać o wszystkim. Stół to też pewnego rodzaju ołtarz – miejsce ofiarowania czegoś ważnego komuś i w pewnym sensie także siebie drugiemu człowiekowi. Jeśli siada się z kimś przy jednym stole, to najprawdopodobniej się go szanuje, chce spędzać z nim czas. Wokół stołu koncentruje się życie rodziny. To mebel, którego nie może zabraknąć w żadnym domu.
Unoszący się nad Myszyńcem stół ma pewną zaskakującą cechę: każda z jego czterech nóg ma nieco inny kształt, przez co symbolizuje dobrosąsiedzkie funkcjonowanie w tym małym miasteczku katolików, żydów, protestantów i prawosławnych.
Kolorystyka plakatu nawiązuje do symboliki nocy, czegoś nierealnego, wyśnionego, może wymarzonego w snach lub nocnych opowieściach. Wśród gwiazd na niebie jak tęskne marzenie o czymś bezpowrotnie minionym unosi się stół – symbol pamięci o dawnych mieszkańcach.
Chmury przypominają o burzliwym czasie wojny, która wszystko zmieniła, a sugestia ruchu po okręgu przypomina o zmienności historii. Jedna z gwiazd na nocnym niebie to gwiazda Dawida, symbol kultury i religii Żydów, będących najliczniejszą po katolikach społecznością w dawnym Myszyńcu.
Nad zabudowaniami góruje myszyniecki kościół z charakterystycznymi dwiema wieżami, a w zwieńczeniach dachów chałup na przedmieściach widać śparogi, element charakterystyczny dla kurpiowskiej architektury.
Brakuje jeszcze tylko kota śpiącego na przypiecku, ale może jest za mały, by go tam dojrzeć…